Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 5:41 pm
Temat postu: RODZINY Z PODKARPACIA i HUTA STALOWA WOLA |
|
|
|
Huta Stalowa Wola- szansą Galczaków. narodziło się miasto. które później przyjęły nazwę Huta Stalowa Wola. „na skrawku rdzennie polskiej ziemi sięgającej czasów piastowskich”. Wieś należała do zarządu dóbr królewskich w pobliskim Przyszowie. w Pławie i okalającego wieś regionu ludności. wyrębem lasu i flisactwem. przemyśle. i wdrażali postęp techniczny. Nadrabiał naukę po wyzwoleniu jak mógł najszybciej, czasem 2 lata w jednym roku . Gimnazjum i
liceum połączył z zawodem w Hucie Stalowa Wola. w Zamościu został mechanikiem samolotu Lim -5 ( Mig-15). Obsługiwał nowoczesny i niezawodny sprzęt lotniczy w 41plm Malbork. potrzebowało młodych fachowców. Dwa lata nadzorował jakość i odbierał sprzęt dla wojska ( Rejonowe Przedstawicielstwo Wojskowe). urządzenia nieodzowne w skomplikowanej technice. Pracując 31 lat mimo, że nie angażował się w politykę zasłużył na Srebrny Krzyż Zasługi. Za swoją pracę został odznaczony Złotą Odznaką
Zasłużonego dla Huty Stalowa Wola. wózków platformowych z napędem elektrycznym A-2. Następnie przeszedł na wózk widłowe, które również
zapewniały właściwy transport wewnątrzzakładowy. do lotu i wykonywał obsługi okresowe na skomplikowanych radio-urządzeniach w
trudnych warunkach na lotnisku Debrzno. w biurze konstrukcyjnym MTT. Mechaników Polskich. był szlifierzem metalowym. zakładach mięsnych. Wyjechał szukać
swojej szansy do USA. |
Józef(71)
ze Swołów zdj.2
rozpoczął pracę po II Wojnie. Walcował blachy i w 1965r został
wyróżniony
Złotym Krzyżem Zasługi.
Jego synowie Henryk i Stanisław z Turbi też tam
pracowali.
Jan (4114)
zdj.3
pracował 1931-1939
jako malarz w Rozwadowie ( po służbie wojskowej
w 6 pułku lotniczym Lwów).
Po tym aż do1960r malował sprzęt wojskowy. Był
brygadzistą na malarni M-9. Syn Stefan
też tu pracował. Wyjechali do USA.
Syn kolejarza ze Swołów
Stanisław (911) z żoną Marią również pracowali w Hucie.
Jan (614) syn
Kazimierza zdj.4
( od 1915-1919r żołnierz 90
pułku w Jarosławiu, ranny we Włoszech), po II Wojnie przez
11 lat pracował w prostowni blach.
Jan (1211) syn
Pawła i Agnieszki zdj.5
Mimo, że ojciec miał własną cegielnię od 1939r pracował w
hucie. W latach 1944-1971
był szlifierzem metalowym.
Wojciech syn
Józefa zdj.6
po wojnie jako 17- letni chłopak
cztery lata był uczniem stolarskim w HSW, potem
pracował na kolei.
Na zdjęciu są widoczne baretki. Może ktoś rozpozna jego
odznaczenia?
Jan Bambuch jest synem Karoliny
z d. Galczak.
Skończył Technikum Hutniczo Mechaniczne i pracował na
tokarce.
Po roku stanął na desce kreślarskiej
jako technolog konstruktor.
W 1958r na całe dwa lata założył mundur i pełnił
zaszczytny obowiązek sapera.
Po powrocie nie zmienił miejsca pracy, do 1990r był
starszym konstruktorem. Pracował bardzo
dobrze. Zasłużył na wyróżnienia:-"Racjonalizator Produkcji" " Zasłużony Racjonalizator
Produkcji"
W 1980r srebrną odznaką "Za Zasługi Dla Rozwoju
Przemysłu Maszynowego"
i dwa lata później "Srebrnym Krzyżem
Zasługi"
Ciężka choroba przerwała w 1990r jego pracę, został
rencistą.
Na XVI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w
Kielcach stoisko Huty
Stalowej Woli było oblegane.
Imponująca samobieżna 155mm haubica Krab, wyrzutnia
Langusta, 120mm moździerz
samobieżny to światowy poziom technologii. Można było
je oglądać w telewizji.
Taki sprzęt mogą wykonać zakłady o dużej tradycji i przez
wysoko wykwalifikowany personel.
To także istotny wkład rodzin Galczaków.